środa, 4 lipca 2012

Ukradzione z kuchni

Na ostatni moment praca na wyzwanie Silesian Craft - Ukradnij coś z kuchni! Przyznam, że zanotowałam gdzieś wyzwanie i już do niego nie wracałam i tak się złożyło, że moja praca tematem pokryła się ze scrapem DT, ale podejście troszkę inne :) Co tam, ja miałam frajdę tworząc jakby nie było moje drugie ATC w ogóle!

Bazę stanowi papier Rapakivi, który potraktowałam białą farbą, wytuszowałam i troszkę postemplowałam. A z kuchni "wypożyczyłam" ziarenka kawy, zużytą saszetkę herbaty (trochę recyklingu nie zaszkodzi) i ...cynamon. Scrapińcowy imbryczek potraktowałam tuszem, potem klejem i cynamonem w proszku a całość dość grubą warstwą crackle accents. Oj fajnie to razem pachnie :)
ATC całkiem świeżutkie więc niestety widać jeszcze  niedoschnięty klej a zdjęcie robione wieczorem. Jak nie zapomnę to zrobię nowe i podmienię...




Moją ukochaną kawę z cynamonem zostawię sobie na chłody, na razie rozgrzewający napój nie jest mi potrzebny. Chociaż wczoraj "zostaliśmy zbombardowani" gradem wielkości piłeczek golfowych, nawet nie chce mi się pisać jak wygląda mój ogród i dach samochodu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz