Założenie było takie, że to zdjęcie w sepii oprawię w klimacie vintage, a wyszedł barok w pełni! Już na dzień dobry zepsułam tego scrapa no i trzeba było go jakoś ratować :) Tym to sposobem wyszła praca w zupełnie innym klimacie :)
Główną rolę odegrała tutaj farba akrylowa i mgiełka :) Najpierw białą farbą akrylową obramowałam papier, (co okazało się dużym błędem) później użyłam złotej farby akrylowej z lidla do stworzenia całego tła. Żeby nie było zbyt jednolite tuszowałam je distressem vintage photo oraz stain distressem Brushed corduroy co dało bardzo fajny efekt różnych odcieni złota. Całość dodatkowo popsikałam niebieską mgiełką.
Złotą farbę akrylową nałożyłam też na koronkę- bardzo lubię ten motyw, koronka staje się sztywna i pięknie połyskuje.
Papierowe różyczki zabarwiłam mgiełką i obsypałam złotym brokatem. Kompozycję uzupełniają zembosowane na złoto moje ulubione
róże z Agaterii.
Tekturowe ramki wytuszowałam brązowym i niebieskim tuszem, nieregularnie pokryłam złotą farbą akrylową a na koniec nałożyłam cracle accents.
I jeszcze trochę perełek w płynie :)
A scrap ląduje tutaj:
Pozdrawiam i bardzo dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze!